Cześć!
Wreszcie (wczoraj) ten koszmar zwany sesją się skończył!!
To moja ostatnia na tej uczelni, przede mną jedynie dokończenie licencjatu i obrona :D
Teraz będę miała więcej czasu, żeby dodawać przepisy.
Dzisiaj przedstawiam Ci kluski leniwe, bardzo zdrowe, o dość klasycznym smaku, ale, jak to w moim przypadku bywa, mocno udziwnione :D Są błyskawiczne do przygotowania (10-15 minut). Przyznaję, że jestem od nich uzależniona, jem je od paru dni codziennie, są przepyszne! :D
Przepis ten dedykuję mojej koleżance z roku, Agatce, która na każdym kroku zaskakuje mnie swoim ciepłym usposobieniem i serdecznością, no i pisze pracę licencjacką na temat nasion chia :)))
kluski leniwe z nasionami chia
(1 porcja)
- 125 g twarogu półtłustego (polecam ten z Lidla, wtedy to będzie pół kostki)
- 1 łyżka nasion chia (namoczonych , najlepiej przez całą noc w 3 łyżkach mleka roślinnego/mleka krowiego/wody, a jeśli nie przez całą noc, to chociaż przez 10-15 min)
- 2 czubate łyżki mąki ryżowej pełnoziarnistej
- 1 czubata łyżka mąki gryczanej
- 1 miarka stewii (opcjonalnie)
- na wierzch, do smaku: pasta waniliowa (alternatywa dla ekstraktu waniliowego), olej kokosowy nierafinowany zimnotłoczony, ksylitol i syrop klonowy
1. Nastaw wodę, aby się zagotowała. W czasie, kiedy to się będzie dziać, przygotuj masę na kluski.
2. Twaróg rozdrobnij widelcem, dodaj namoczone nasiona chia i stewię, ponownie dokładnie wymieszaj, na jednolitą masę.
3. Dodaj obie mąki, na początku wymieszaj wszystko widelcem (będzie wyglądać jak kruszonka), a następnie wyrób ręką. Masa szybko łączy się w całość.
4. Pokrój ją na dowolne ulubione kształty.
5. Posól gotującą się wodę, wrzuć kluski, jedna po jednej. Gotuj przez 3 minuty od wypłynięcia.
6. Podaj z ulubionymi dodatkami. Ja pokryłam je czubatą łyżeczkę oleju kokosowego, polałam odrobiną pasty waniliowej, a po przełożeniu na talerz posypałam ksylitolem i polałam syropem klonowym.
Zdecydowanie polecam :D
Wyglądają MEGA apetycznie. Dobry pomysł z tym wykorzystaniem właściwości Chia do zagęszczenia i scalenia - dobrze myślę?
OdpowiedzUsuńdokładnie ;D
Usuńzamiast jajka, użyłam żelu z nasion chia, aby związać masę, żeby kluchy się nie rozpadły.
Oprócz zagęszczenia, dodało to cudownej tekstury - nasiona te super chrupią, co wznosi całą potrawę na całkiem nowy poziom :D
super, cieszę się, że będziesz tu częściej :D
OdpowiedzUsuńkluski leniwe i to tak podane sama mogłabym zajadać codziennie! chętnie spróbuję wersję z chia!
Wow super pomysł mniam <3
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, leniwe uwielbiam więc i ta odmienna wersja na pewno mi posmakuje :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze cudownie przekombinowane <3
OdpowiedzUsuńGdzie można spróbować Pani potraw?
OdpowiedzUsuńMieszkam w Kielcach, więc w moim domu :p
Usuńa za jakieś 2 lata planuję otworzyć coś własnego :)
wyglądają dosyć smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona tym przepisem! Koniecznie wypróbuję!! :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś na obiad, z podwójnej porcji, bo dla 2 osób - wyszło 30 przepysznych sztuk. Super szybkie, smaczne i zdrowe! :)
OdpowiedzUsuńTakże używam nasiona chia, w nich moc witamin. Dałaś dobry pomysł
OdpowiedzUsuńZaczynam przygode ze zdrowym odzywianie:-P. Dzieki,ze trafilam wlasnie na ten blog. Te kluski z chia,sa BOSKIE. Jak dla mnie poezja:-P. Jem inne dania na sniadania,ale kluski sa moim numer 1!!! Super przepis. Dziekuje :-P.
OdpowiedzUsuń