Cześć!
U mnie ostatnio sporo się dzieje, wróciłam na studia i muszę ogarniać mnóstwo projektów, licencjat, do tego dochodzą ćwiczenia i miliard innych spraw ;P
Wiesz doskonale, że zdrowe słodkości to moja specjalność.
Z przyjemnością więc szalałam wczoraj i dziś w kuchni.
Upiekłam babę drożdżową, z szafranem, suszonymi owocami, z dodatkiem oleju kokosowego, mąki owsianej, zarodków pszennych, mąki ryżowej i pszennej razowej.
Upiekłam też sernik, z chudego twarogu, tofu i ricotty, z domowym ekstraktem waniliowym, skórką pomarańczową (i sokiem z niej), rodzynkami.
No i ;D upiekłam gwiazdy dzisiejszego posta, czyli MAZURKI ;D
Tradycyjnie robi się je na kruchym cieście (przeważnie tym z proporcji 3:2:1, czyli 3 części mąki, 2 części masła i 1 cukru).
Ja zrobiłam spody z miksu mąki jaglanej, gryczanej, ryżowej, otrębów owsianych, zarodków pszennych, mokrymi składnikami było tofu zmiksowane z jajkami. Do tego odrobinka ksylitolu, szczypta soli i sody. Bez zbędnego tłuszczu, z maksimum smaku ;D
Te spody nie wyszły kruche, ale nie są też miękkie. Są takie pomiędzy.
Nie podam Ci dokładnego przepisu, bo robiłam wszystko na oko, szczerze nie miałam w planie wstawić tego na bloga :P Skupiłam się na relaksie a nie sztywnym odmierzaniu.
Chcę się z Tobą natomiast podzielić pomysłami na nadzienia do mazurków.
Do jutra jeszcze trochę czasu, może Ci się przyda.
nadzienie Daktylowo - chałwowe
(wszystkie składniki, oprócz tahini, należy ugotować w małej ilości wody przez ok 10 minut. Następnie zblendować z tahini.)
- daktyle
- suszone śliwki
- suszone figi
- sok z cytryny
- pasta sezamowa tahini
~ na wierzch: różyczki z ciasta mazurkowego, nasiona chia, nasiona sezamu
nadzienie Wiśniowo-kokosowo-czekoladowe
(wszystkie składniki należy wrzucić do rondelka i rozpuścić. Następnie porządnie wystudzić i dopiero rozprowadzić na mazurku - olej kokosowy przyjmuje stałą konsystencję w temp. poniżej 24 stopni)
- mrożone wiśnie
- maślanka
- ksylitol i syrop z agawy
- kakao (o obniżonej zawartości tłuszczu)
- olej kokosowy
- otręby owsiane (są potrzebne, dzięki nim masa się nie rozwarstwia i robi się lekko budyniowa)
~ na wierzch: prażone płatki migdałowe
nadzienie Makowe
(wszystkie składniki należy gotować na małym ogniu ok 20 minut a następnie zblendować. Powstałą masę można wykładać na gorąco na spód mazurkowy)
- biały mak (można użyć też niebieskiego)
- mleko
- jabłko (pokrojone w kostkę)
- ksylitol, syrop z agawy, słód orkiszowy
- szczypta soli, odrobina soku z cytryny
~ na wierzch: różyczki z ciasta mazurkowego, orzechy włoskie, jagody goji
mazurek makowy z orzechami włoskimi i jagodami goji / mazurek czekoladowo wiśniowy z płatkami migdałów |
Postaram się niedługo dodać jakiś bardziej sprecyzowany przepis :)
Dziękuję Ci Dario za nominację do Liebster Blog, postaram się w najbliższym czasie odpowiedzieć na pytania :*
I tak w ogóle, to Wesołych Świąt Wielkanocnych kochani :*
mnóstwa szczęścia, smakołyków i wspaniałości!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Te wszystkie wypieki są wspaniałe! Piękne, a do tego zdrowe, czyli po prostu idealne :) Wesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńcudowne mazurki !!! zachwycają wyglądem i pewnie są przepyszne ;) do tego twoje znakomite zdrowe wypieki *-* mniam !
OdpowiedzUsuńwesołych i pogodnych świąt kochana ;*
Obłędne! Daktylowo-makowy poproszę!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :*
Pięknie wyglądają te Twoje mazurki :)
OdpowiedzUsuńNo, fajnie w świętna mieć zdrowe mazurki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wypieki :) U mnie nigdy nie robi się mazurków ( nigdy też nie jadłam :) ) dlatego chętnie bym spróbowała :) Jakie zdrowe *.*
OdpowiedzUsuńWesołych i spokojnych! :)
wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w tym Twoim natłoku spraw znajdziesz niedługo czas na jakieś wspólnie pieczenie :D
OdpowiedzUsuńNadzienie daktylowo - chałwowe to mój faworyt ;)
NO PEWNIE!!! w najbliższy weekend mam szkołę, więc po nim jak najbardziej :d (bo do weekendu zapas słodkości jeszcze jest :p)!!
OdpowiedzUsuńmi najbardziej smakuje ten czekoladowy, aczkolwiek daktylowo chałwowy ma mega kremową konsystencję i bardzo wciągający smak :p
Cudne, uwielbiam takie eksperymenty! Ja tez wszystko robie na oko i przy wrzucaniu na bloga przepisow mam najwiekszy problem z iloscia skladnikow:-) A takiego spodu jak Twoj szukalam! Wyglada super, tez musze poeksperymentowac:-)
OdpowiedzUsuńpierwszy i ostatni jak stworzone dla mnie! chociaż przekonać całą rodzinkę do superzdrowych mazurków łatwo nie jest ;)
OdpowiedzUsuń