14 września 2013

dyniowy serniczex z ricottą

Cześć!

Jeju, ale ja uwielbiam dynię <3
Ostatnio żywię się praktycznie tylko nią, Hokkaido dokładniej mówiąc.
Najpyszniejszy sposób? Wydrążyć, pokroić na półksiężycowe cząstki, skropić oliwą z oliwek, sosem sojowym i posypać świeżo mielonym pieprzem. 220 stopni, 15-20 minut, a po przełożeniu na talerz obficie posmarować nierafinowanym zimnotłoczonym olejem kokosowym.
Najpyszniejsze jedzenie świata, najprostsze a najpyszniejsze.

Tyczy się to dyni Hokkaido, inne nie są tak mączyste i pyszne.

Jednak, na te inne dynie jest sposób.
Można robić z nich puree (pokroić na kawałki, posypać odrobiną soli, piec w 220 stopniach przez ok 30 min aż będą mega miękkie i zblendować na gorąco). Z takiego puree można wyczarować niemalże wszystko.

Jakiś czas temu robiłam dyniową drożdżówkę z mnóstwem kruszonki. Dzięki temu doświadczeniu odkryłam, że połączenie puree dyniowego, oleju kokosowego, miodu i ricotty jest zachwycające i niesamowicie satysfakcjonujące. Musiałam je wykorzystać w serniku.



dyniowy serniczex z ricottą
(silikonowa tortownica o średnicy 20 cm)

- 1 szklanka puree z dyni
- 2 opakowania ricotty (razem 500 g)
- 300 g chudego twarogu
- 3 łyżki nierafinowanego oleju kokosowego
- 3 jajka
- 5 łyżek otrębów owsianych
- 1 opakowanie proszku budyniowego o smaku waniliowym (ten z Lidla jest mega!)
- 3 łyżki miodu (wielokwiatowego) + 2 miarki stewii (biały proszek, 97% glikozydów stewiolowych) + 3     łyżki ksylitolu
- szczypta soli, cynamonu, imbiru, chilli

Wszystkie składniki zblendowałam dokładnie.
Piekłam w 180 stopniach przez 45 minut (z termoobiegiem).



Najpyszniejszy po ostudzeniu i pobycie w lodówce przez co najmniej kilka godzin (najlepiej przez całą noc).
Ten sernik jest bardzo kremowy, waniliowo-kokosowy z delikatnym aromatem dyni. Słodki, ale nie przesłodzony. Nie zamula. Po prostu pyszny!
Wszystkie zdjęcia i przepisy są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich kopiowanie (no chyba, że mnie o tym poinformujesz;).